maczek - 2009-02-24 18:10:15

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- i ci właśnie zdadzą!

***
Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat, studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję...
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki...
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto chce piątkę niech podchodzi... Kto chce czwórkę niech podchodzi..."

***

http://www.frazpc.pl/b/175415

kasiiia - 2009-02-24 22:34:06

link jest genialny :D

maczek - 2009-03-30 21:10:13

Kawały budowlane :

Zakończono budowę domu. Inwestor ogląda nowy budynek i widzi na fasadzie ogromne, brązowe, krzywe kręgi. Pyta więc kierownika:
- Co to jest?
- Wszystko zgodnie z planem.- dumnie odpowiada kierownik i podaje inwestorowi papiery.
Inwestor przegląda plan:
- Kretynie! Przecież to architekci na szkice kubki z kawą postawili!

***
- Tato - spytał Jasiu - czy tę budowę ogrodzili, żeby nikt nie widział, co tam robią?
- Nie, synku, żeby nikt nie widział, że tam nic nie robią...

***
Kierownik tłumaczył swoim robotnikom, jak ważne jest noszenie hełmu na budowie i opowiada przykłady.
- Pracował kiedyś u nas taki jeden chłopak, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym naszej pracownicy spadła cegłówka na głowę, ale miała hełm i tylko uśmiechnęła się, otrzepała i poszła dalej. Nagle jeden z pracowników podnosi rękę i mówi:
- Ja znam tą dziewczynę. Ona do tej pory chodzi w hełmie i się uśmiecha.

***
Klientka dzwoni do elektryka:
- Przecież prosiłam pana wczoraj przyjść i zreperować mi dzwonek.
- Byłem u pani! Zadzwoniłem, nikt mi nie otworzył i poszedłem sobie.

***
- To jest mój najnowszy realistyczny obraz "Pracujący tynkarze"
- Jak to pracujący, przecież oni siedzą i palą!
- Przecież powiedziałem: obraz realistyczny.

***
Dwaj budowniczowie sprawdzają izolację dźwiękową w nowo wybudowanym mieszkaniu:
- Heniu, słyszysz mnie?
- Nie krzycz, ja cię widzę!

***
Kierownik robót przemawia do budowlańców:
- Przyjaciele! Dziś zakładamy fundamenty nowego budynku! Pamiętajcie, że musimy go zbudować sumiennie. Materiały z placu budowy nie wywozimy, nic nie kradniemy! Zbudujmy to z duszą! Przecież budujemy dla siebie!
- A co będziemy budować?
- Izbę wytrzeźwień!

***
Malarz maluje ścianę. Do niego podchodzi murarz:
- Henku, mocno się trzymasz za pędzel?
- Tak..
- No to zabieram drabinę...

***
Elektrycy z dwudziestoletnim stażem:
Na budowie majster woła:
- Edek! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Edek posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim
***

Dacharz pośliznął się, spada w dół i myśli:
- Panie Boże, uratuj mnie proszę... Jeżeli zostanę żywy, nie będę więcej pił, rzucę palić, będę sumiennym robotnikiem....
Spadł na piasek i nawet się nie skaleczył. Wstał, otrząsnął się i pomyślał:
- Jakie bzdury mi czasem do głowy przychodzą....

***
;D

www.stealthsword.pun.pl www.dbuniverse.pun.pl www.tibians.pun.pl www.jumpstylepiekary.pun.pl www.vgaming.pun.pl